Objawienia Matki Bożej w Fatimie trwały od maja do października 1917 roku na polach zwanych Cova da Iria (Kraina Pokoju), położonych w pobliżu wioski. Powiernikami objawień było troje dzieci: Łucja (10 lat) i jej dwoje młodszych kuzynów: Franciszek (9) i Hiacynta (7). Dzieci zostały przygotowane do objawień trzykrotnym ukazaniem się Anioła Pokoju, który nauczał je modlitwy do Trójcy Świętej. Punktem kulminacyjnym przygotowań było ukazanie się Anioła trzymającego kielich, nad którym unosiła się Hostia z kroplami krwi spływającymi do jego wnętrza. Po wspólnej modlitwie Anioł udzielił dzieciom Komunii Świętej.
Pierwsze objawienie Matki Bożej nastąpiło w niedzielę, 13 maja. Jej ukazanie się zostało zapowiedziane błyskawicą na wschodzie. Ponad drzewami dzieci ujrzały kobiecą postać otoczoną światłem silniejszym od słonecznego. Cudowna Pani powiedziała dzieciom: „Nie bójcie się, nic złego wam nie uczynię. Jestem z nieba”. Pani w bieli poleciła dzieciom, aby modliły się o nawrócenie grzeszników oraz prosiła, aby przez kolejne pięć miesięcy każdego 13 dnia miesiąca powracały na to miejsce o tej samej porze. Zaleciła im także codzienne odmawianie Różańca w intencji zakończenia trwającej wówczas I wojny światowej.
Jedynie Łucja rozmawiała podczas objawień z Maryją, Hiacynta widziała Ją i słyszała, a Franciszek widział objawienie nic nie słysząc.
Doczesne szczątki Hiacynty i Franciszka spoczywają w bazylice fatimskiej (Hiacynty od r. 1951, Franciszka od r. 1952).
Łucja poświęciła się życiu zakonnemu. Będąc w zakonie miała objawienia prywatne. Zmarła w wieku 98 lat, 13 lutego 2005 roku. "Zawsze czułem wsparcie codziennego daru jej modlitwy, zwłaszcza w trudnych momentach prób i cierpienia" - napisał Jan Paweł II.
13 maja 1981 roku – Plac św. Piotra w Rzymie, zamach na Jana Pawła II.
Papież jest przeświadczony, że uszedł z życiem za sprawą cudu, wie, że życie zawdzięcza Matce Boskiej Fatimskiej, w której święto doszło do zamachu. Mówi: "Czyjaś ręka strzelała, ale Inna Ręka prowadziła kulę". W rok później Jan Paweł II udaje się do Fatimy i składa na ołtarzu pocisk, który go trafił (kulę oprawiono w złotą i diamentową koronę Matki Boskiej Fatimskiej). Zakrwawiony pas od sutanny Papież przekazuje w darze Matce Boskiej Częstochowskiej.