Aktualności »

Sanktuarium św. Józefa w Poznaniu

List Pasterski Arcybiskupa Poznańskiego przed koronacją cudownego obrazu św. Józefa z kościoła karmelitów w Poznaniu

fragment

 

...Bliskim nam miejscem, gdzie nieustannie przypomina się postać i dzieło św. Józefa oraz rozwija się jego kult jest jego sanktuarium w Poznaniu. Pierwsi Karmelici przybyli tutaj prawie cztery wieki temu, na zaproszenie Adama Sędziwoja Czarnkowskiego, generała Wielkopolski i wojewody łęczyckiego – dnia 19 kwietnia 1618 roku. Z dotychczasowych badań wynika, że drewniany kościół św. Józefa w Poznaniu był pierwszym kościołem karmelickim pod tym wezwaniem w Polsce. Jego uroczyste poświęcenie miało miejsce dnia 21 czerwca 1621 roku.

 

 

 

W dziejach karmelitów poznańskich pojawiało się wiele obrazów tego Patrona, z których ostatni, został namalowany w latach 90-tych ubiegłego wieku przez Jerzego Kumalę. Jest to kopia – wykonanego w 1668 roku – łaskami słynącego obrazu flamandzkiego artysty, brata Łukasza Charles’a Sibrecque, karmelity bosego, mieszkającego w Rzymie w klasztorze Santa Maria della Scala.

 

Abp Stanisław Gądecki dokona 23 marca br. o godz. 13.00 uroczystego aktu koronacji za zgodą Stolicy Apostolskiej obrazu św. Józefa w poznańskim kościele karmelitów.

 


WIELKA NOWENNA
przed Koronacją obrazu św. Józefa
23 marca 2014 roku

 

 


 

 

 O. Benignus Józef Wanat OCD www.floscarmeli.pl

 

 

 1. Udział św. Józefa w tajemnicy Wcielenia Syna Bożego

 

  

 

Przedwieczny plan Boga Ojca zakładał przyjście na świat Syna Bożego w konkretnym małżeństwie ludzkim Maryi i Józefa z Nazaretu. Ten plan obejmował zbawienie ludzi przez tajemnicę Wcielenia Syna Bożego, Jego mękę, śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie. Z woli Bożej do realizacji planu zbawczego powołany został św. Józef. Jemu zawierzona została tajemnica Maryi, tajemnica Wcielonego Słowa Bożego oraz misja opiekuna Jezusa na ziemi. Dlatego nie można zapominać o osobie św. Józefa i roli, jaką spełniał z woli Bożej w Świętej Rodzinie w Nazarecie.

 

 

 

Odwieczny plan zbawczy Boga w Trójcy Świętej Jedynego zaczął się realizować w czasie. „Gdy jednak nastała pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo” (Ga 4,4-5). Pełnia czasu rozpoczęła się w chwili Zwiastowania Maryi: „Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida, a Dziewicy było na imię Maryja (Łk 1,26). Cudowna tajemnica Bożego Wcielenia dokonała się za sprawą Ducha Świętego, po wyrażeniu zgody Maryi: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” (Łk 1,38). Wtedy „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14). Bóg stał się człowiekiem. Zjednoczył się z nami najściślejszymi więzami unii hipostatycznej.

 

 

 

Zwiastowanie i Boże Wcielenie dokonało się w czasie, kiedy poślubieni małżonkowie żyli jeszcze oddzielnie, a Józef, mąż Maryi, nie wprowadził jeszcze swej małżonki do swego mieszkania. Maryja zaś przez trzy miesiące pomagała w Ain-Karim swej krewnej Elżbiecie, oczekującej narodzin św. Jana Chrzciciela. Potem Maryja powróciła do Nazaretu. Jej małżonek Józef nic nie wiedział o cudownym poczęciu za sprawą Ducha Świętego oczekiwanego Mesjasza.

 

Przeżywał wewnętrzny dramat. Również Maryja cierpieniem okupiła tajemnicę Bożego Wcielenia, nie mogąc osobiście wyjawić tej prawdy umiłowanej i poślubionej osobie.

 

 

 

Wspomina o tym dramacie św. Mateusz: „Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy ‘Bóg z nami’».

 

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus” (Mt 1,18-25).

 

 

 

Bóg powołał św. Józefa do szczególnej roli w ekonomii zbawienia. Zawierzył mu i oddał pod opiekę własnego Syna, Słowo Przedwieczne, które przyjęło naturę ludzką, i dziewiczą Matkę, Maryję, arcydzieło Trójcy Świętej. Józef, wiążąc swoje życie z życiem Maryi, wkroczył w wielką tajemnicę Słowa Wcielonego i Jego Kościoła . [1] Jako małżonek był świadkiem dziewiczego Macierzyństwa Bożego Maryi i Bożego Narodzenia. Wszedł w centrum zbawczego wydarzenia, z poczuciem pełnej odpowiedzialności za powierzoną mu misję, troszcząc się o życie, bezpieczeństwo i utrzymanie Świętej Rodziny. To on w czasie spisu ludności udając się do Betlejem, wybrał odpowiednią grotę – stajenkę, w której urodził się oczekiwany Mesjasz, Jezus Chrystus, „gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2,7).

 

 

 

Ojciec Święty Jan Paweł II przypomina, że „Narodzenie Jezusa w Betlejem nie jest faktem, który można uznać za zamkniętą przeszłość. Przed Nim staje bowiem cała ludzka historia: Jego obecność oświeca naszą teraźniejszość i przyszłość świata. On jest żyjącym» (por. Ap 1,18), Tym, Który jest i Który był, i Który przychodzi» (Ap 1,4). «Przed Nim zgina się każde kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych, a wszelki język wyznaje, że On jest Panem» (por.Flp 2,10-11). Spotykając Chrystusa, każdy człowiek odkrywa tajemnicę własnego życia. Jezus jest prawdziwą nowością, przerastającą oczekiwania ludzi, i pozostanie nią na zawsze, przez wszystkie kolejne epoki dziejów” . [2] W tym kontekście ukazuje się wzniosła rola i godność św. Józefa, jako współpracownika dzieła zbawczego, przybranego ojca Syna Bożego, który wzrastał pod jego opieką, przechodził wszystkie rozwojowe etapy życia ludzkiego, wprowadzany we wszystkie obowiązki życia domowego, religijnego i publicznego.

 

 

 

„Bóg wezwał św. Józefa, aby służył bezpośrednio osobie i misji Jezusa poprzez sprawowanie swego ojcostwa: właśnie w ten sposób Józef współuczestniczy w pełni czasów w wielkiej tajemnicy odkupienia i jest prawdziwie »sługą zbawienia»” . [3] Jan Paweł II zauważa za Pawłem VI, że „jego ojcostwo wyraziło się w sposób konkretny w tym, że uczynił ze swego życia służbę, złożył je w tajemnicy wcielenia i związanej z nią odkupieńczej misji; posłużył się władzą, przysługującą mu prawnie w świętej Rodzinie, aby złożyć całkowity dar z siebie, ze swego życia, ze swej pracy; przekształcił swe ludzkie powołanie do rodzinnej miłości w ponadludzką ofiarę z siebie, ze swego serca i wszystkich zdolności, w miłość oddaną na służbę Mesjaszowi, wzrastającemu w jego domu” . [4] Tę myśl plastycznie ukazał karmelitański malarz, br. Łukasz Charles Sibrecque , [5] w łaskami słynącym obrazie św. Józefa patrona miasta Krakowa, czczonym obecnie w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP Karmelitów Bosych w Krakowie, przy ul. Rakowickiej 18, oraz w jego wiernej kopii w głównym ołtarzu kościoła św. Józefa w Poznaniu i w kościele Wniebowzięcia NMP i św. Józefa na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

 

 

 

Obraz przedstawia św. Józefa Oblubieńca NMP, w sile wieku (ok. 30 lat), w pozycji stojącej, zwróconego ¾ w prawo, z podtrzymywanym Dzieciątkiem Jezus po jego lewej stronie. Twarz Józefa jest pełna dobroci, troskliwości i zamyślenia, oczy pałają radością szczęścia. Święty obiema rękami piastuje Dzieciątko – Syna Bożego po lewej swej stronie. Lewą ręką obejmuje Dziecię pod leweramię, prawą podtrzymuje z tyłu w geście ukazywania: „OtoZbawiciel świata!, Oto jedyna Droga, Prawda i Życie!”. Dzieciątko rozbawione, urzekające niewinnością, owinięte pasami bogatej materii ze zwisającymi frędzlami, trzyma w prawej rączce gałązkę z rajskimi jabłkami – symbol zbawienia, w lewej zaś różę – symbol Zbawiciela. Z prawej strony adoruje Je anioł w pozycji klęczącej. W górnej części obrazu symbol Ducha Świętego w postaci gołąbka, emanującego promienie na osoby Jezusa i św. Józefa . [6]

 

 

 

Malarz pragnął ukazać św. Józefa jako ostatniego przedstawiciela patriarchów i proroków Starego Testamentu, który nie tylko doczekał się spełnienia obietnic i przepowiedni proroków o Mesjaszu, ale z łaski i woli Najwyższego stał się przybranym ojcem Syna Bożego, Mesjasza, któremu poświęcił całe życie i razem z Nim rozpoczął nową erę dzieci Bożych. Józef, ukazując największy skarb świata – „oczekiwanie narodów” – uwrażliwia nas na prawdę: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16).

 

 

 

Święto św. Józefa w rzymskim Kościele wprowadził papież Sykstus IV w 1479 roku, ustalając datę tego święta na 19 marca. Za przykładem Rzymu poszły inne diecezje i kraje Europy. Z kolei papież Grzegorz XV podniósł to święto w 1621 roku do rangi święta obowiązującego w całym Kościele. Natomiast Benedykt XV w 1917 roku nadał temu świętu rangę rytu podwójnego I klasy, a ponadto zalecił (1920) poświęcać czci św. Józefa każdą środę i miesiąc marzec . [7] Papież Pius IX dnia 8 grudnia 1870 roku ogłosił św. Józefa Patronem Kościoła Powszechnego i rodzin chrześcijańskich . [8]

 

 

 

2. Zakon Karmelitański promotorem kultu św. Józefa w Europie

 

  

 

Nabożeństwo do św. Józefa najpierw rozwijało się w ośrodkach monastycznych na terenach Kościoła Wschodniego w IV wieku. W Palestynie rozwijały kult św. Józefa klasztory św. Saby, zaś Jego święto najwcześniej obchodzili Koptowie w dniu 20 lipca. Ich wielką zasługą było asymilowanie kultu św. Józefa z liturgii bizantyńskiej. Podczas I wyprawy krzyżowej w zdobytej Jerozolimie utworzono Królestwo Jerozolimskie z siedzibą patriarchy łacińskiego. Bazylikę Grobu Chrystusowego oddano pod opiekę kanonikom regularnym św. Augustyna, którzy sprawowali tam liturgię galloromańską, zwaną liturgią Grobu Chrystusowego.

 

 

 

Tę liturgię wraz z regułą zakonną przyjęli od Alberta Avogadro, patriarchy jerozolimskiego Kościoła, pustelnicy z Góry Karmel w l. 1209-1214. Wybudowali oni świątynię ku czci Matki Bożej, stąd nazwano ich Braćmi Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel , [9] a popularnie karmelitami. Zakonnicy ci wraz z kultem Matki Bożej swej Patronki rozwijali również nabożeństwo do św. Józefa. W pierwszej połowie XIII w. Zakon Najśw. Maryi Panny z Góry Karmel zmuszony został do emigracji z powodu zagrożenia ze strony islamu . [10] Rozwinięty w Palestynie kult św. Józefa zakonnicy przenieśli do Europy. Arnold Bostiusz, wielki czciciel Matki Bożej, w 1479 roku pisał, że zakon od niepamiętnych czasów ze szczególnym pietyzmem czcił Matkę Bożą, Jej rodziców św. św. Annę i Joachima oraz św. Józefa Oblubieńca NMP, żywiciela Świętej Rodziny. Świętego Józefa nazywa on „mężem dziewiczym i nienaruszonym, zastępcą odwiecznego Boga, żywicielem i najtroskliwszym ekonomem i mniemanym ojcem, umiłowanym oblubieńcem Maryi, najwierniejszym opiekunem i świadkiem Jej dziewictwa; za wzorem swej oblubienicy – najgorliwszym o zbawienie dusz i doskonałym w każdej cnocie” . [11]

 

 

 

Określenia te świadczą o głębokim zrozumieniu przez zakon właściwego miejsca i roli św. Józefa w tajemnicy Jezusa, Maryi i Kościoła. Zakon Karmelitański przyczynił się znacznie do rozwoju w Europie nabożeństwa do św. Józefa. Ten wkład i zasługi zauważył wybitny historyk, znawca kultury i krytyk Daniel Papebrock z Towarzystwa Bollandystów. W Acta Sanctorum stwierdził, że karmelici najwięcej przyczynili się do rozwoju kultu św. Józefa na Zachodzie. Któż więcej – pyta autor – mógł przyczynić się do czci św. Józefa na Zachodzie, jeśli nie ci, którzy już w Palestynie oddawali mu cześć? [12]

 

 

 

Papież Benedykt XIV potwierdził to przekonanie, stwierdzając, że „według zgodnego zdania uczonych, Zakon Karmelitański przyniósł ze Wschodu na Zachód chwalebny obyczaj oddawania czci św. Józefowi z jak najuroczystszym nabożeństwem” . [13] W 1498 roku benedyktyński opat Jan Trithemius w swym dziełku De miraculis in Urticeto iuxtaHeibrunnam Witzburgensis dioecesis opidum... (Moguntiae 1605) [14] napisał, że wszyscy karmelici najbardziej czczą Matkę Bożą, a ze względu na Nią cześć oddają św. Annie, św. Joachimowi i św. Józefowi. Corocznie obchodzą ich święta z największą pobożnością i miłością. Do rzadkości należy klasztor, aby nie było w nim ołtarzy pod wezwaniem tych świętych. [15]

 

 

 

Najstarsze księgi liturgii karmelitańskiej nie wspominają, kiedy zaprowadzono w zakonie święto św. Józefa. Stwierdzają one jego istnienie od niepamiętnych czasów. Kapituła Generalna w Nimes w 1498 roku ustaliła, że święto św. Joachima ma być obchodzone 16 września w rycie podwójnym (duplex), tak samo jak jest obchodzone święto św. Józefa . [16] W brewiarzu karmelitańskim wydanym w Brukseli w 1480 roku św. Józef posiada całe własne oficjum z hymnami, antyfonami i lekcjami. [17] Podobnie też brewiarz wydany w Wenecji w 1495 roku posiada własne oficjum o św. Józefie. [18] W martyrologium karmelitańskim z 1360 roku, sporządzonym przez Jana Trisse dla konwentu w Nimes, święto św. Józefa przypadało na dzień 18 marca, ale już od połowy XV wieku we wszystkich liturgicznych księgach karmelitańskich występuje to święto w dniu 19 marca.

 

 

 

Karmelitańska ikonografia w iluminowanych mszałach, graduałach, antyfonarzach, ewangeliarzach oraz malarstwo tablicowe i sztalugowe świadczą o żywym kulcie św. Józefa w Karmelu. Święty Józef przedstawiany jest obowiązkowo w scenach jego zaślubin z Maryją, Bożego Narodzenia, Pokłonu Pasterzy, Pokłonu Trzech Króli, oraz Ofiarowania Pana Jezusa w świątyni, Ucieczki do Egiptu, Znalezienia Jezusa w świątyni i pracy Syna Bożego w warsztacie św. Józefa. Osobną kategorię stanowią rzeźby i obrazy kultowe św. Józefa. Częstym motywem jest przedstawienie św. Józefa z Dzieciątkiem w ramionach lub prowadzonym za rączkę. Od początku XVII wieku pojawiają się kompozycje św. Trójcy ziemskiej – Świętej Rodziny, i niebieskiej – Ojca, Syna i Ducha Świętego. Matka Boża ze św. Józefem prowadzą Dziecię Jezus, trzymając je za ręce, a nad Jezusem w linii wertykalnej unosi się Duch Święty, zaś ponad Nim postać Boga Ojca.

 

 

 

W okresie renesansu karmelitański klasztor we Florencji prowadził szkołę doskonałych miniaturzystów. Jako miniaturzyści zasłynęli dwaj karmelici we Florencji: Michał del Bosco da Pauzano (†1336) i Franciszek di Lambertuccio (†1386). Mieli znaczne osiągnięcia artystyczne w technice i perspektywie. Świadczą o tym zachowane kancjonały klasztoru (11 tomów) w Museo di san Marco we Florencji. [19] Iluminatorskie pracownie istniały w klasztorach we Francji, Hiszpanii, Niemczech i w Czechach. Antyfonarz z 1397 roku, wykonany w Pradze, zakonnicy przywieźli na nową fundację do Krakowa. Klasztor krakowski posiadał również swoją pracownię iluminatorską i scriptorium, z którego pochodzi graduał z 1644 roku, wykonany ręką Stanisława ze Stolca, ozdobiony licznymi miniaturami. Wśród nich znajduje się adoracja Dzieciątka Jezus i Pokłon Trzech Króli z wyobrażeniem św. Józefa. [20]

 

Powyższe dane świadczą o miejscu św. Józefa w duchowości Zakonu Karmelitańskiego.

 

 

 

3. Kult św. Józefa w Karmelu Reformowanym

 

  

 

W XVI wieku do rozwoju kultu św. Józefa w Europie najbardziej przyczyniła się św. Teresa od Jezusa (1515-1582), mistrzyni życia duchowego i doktor Kościoła. Z woli Bożej stała się fundatorką karmelitanek bosych i inspiratorką reformy karmelitów. Całe swe życie i dzieło reformy powierzyła z całkowitym zaufaniem św. Józefowi. Ta jej duchowa zażyłość ze Świętym rozpoczęła się już w zaraniu zakonnego życia Teresy, która w rok po złożeniu ślubów (1538) ciężko zachorowała. Po czterech latach ciężkiej choroby odzyskała zdrowie za pośrednictwem św. Józefa. W swej auto;biografii tak pisała o tym wydarzeniu: „Widząc się zniedołężniałą w tak młodym wieku, opuszczoną przez ziemskich lekarzy, postanowiłam uciec się do lekarzy niebieskich, aby oni mnie uzdrowili, bo gorąco pragnęłam zdrowia. (...) Obrałam sobie za orędownika i patrona chwalebnego św. Józefa, usilnie polecając się Jemu. I poznałam jasno, że jak w tej potrzebie, tak i w innych pilniejszych jeszcze, w których chodziło o cześć moją i o zatracenie duszy, Ojciec ten mój i Patron wybawił mnie i więcej mi dobrego uczynił, niż sama prosić umiałam”. [21] Teresa odzyskała zdrowie przez wstawiennictwo św. Józefa w kwietniu 1542 roku: „On w swej łaskawości to sprawił, że podniosłam się z łoża boleści i znowu chodzić mogłam”. [22]

 

 

 

Od tego czasu cześć, ufność i miłość Teresy do św. Józefa wzrastały. Święty nigdy nie zawiódł pokładanych w nim nadziei. Wraz z rozwojem życia wewnętrznego i dążeniem do świętości duchowy związek Teresy ze św. Patriarchą zacieśniał się. Do tego zaufania przyczyniła się wizja, jaką Teresa miała na modlitwie w dniu Wniebowstąpienia (1561) w kościele Dominikanów w Avila. Oto, co Święta napisała o tym objawieniu: „Wydało mi się, że widzę, jak mnie ubierają w szatę dziwnie białą i jasną; z początku nie wiedziałam, kto mnie ubiera, potem dopiero ujrzałam przy swoim boku, z prawej strony Najśw. Pannę, a z lewej – mego Opiekuna św. Józefa. Oni to we dwoje tak mnie ubierali. Jednocześnie było mi dane do zrozumienia, że już jestem oczyszczona z grzechów moich. A gdy byłam już ubrana, niewypowiedziane czując w sobie uwielbienie i rozkosz, Najśw. Panna wzięła mnie za ręce i rzekła mi, że bardzo jest zadowolona z mojego nabożeństwa do chwalebnego Jej Oblubieńca, że mam być pewna, iż zamierzony przeze mnie klasztor przyjdzie do skutku. Będzie w nim gorliwa służba Panu i im obojgu”. [23]

 

 

 

Teresa starała się odwdzięczyć swemu Opiekunowi. Jego święta liturgiczne obchodziła z największym pietyzmem. W XVI wieku w hiszpańskich klasztorach panował zwyczaj, że poszczególne zakonnice domu urządzały i organizowały uroczystości ku czci swoich umiłowanych świętych. Na własny koszt (rodziny) dekorowały świątynię, przygotowywały kosztowne szaty liturgiczne, zapraszały wybitnego kaznodzieję, chór, orkiestrę.

 

 

 

W klasztorze Wcielenia w Avila ten zwyczaj był również zachowywany. Teresa co roku urządzała z całą okazałością uroczystość św. Józefa. Nazywała go swoim Panem, Opiekunem, Patronem, Orędownikiem. [24] Po Komunii św. Teresa miała objawienie, w którym Chrystus zobowiązał ją do rychłego założenia reformowanego klasztoru, „który ma być pod wezw. św. Józefa: (...) on będzie nas strzegł u jednych drzwi, a Najśw. Panna u drugich. On zaś, Chrystus Pan, będzie mieszkał w pośrodku nas”. [25]

 

 

 

Teresa, ufna w pomoc i opiekę św. Patriarchy, przeprowadziła dzieło reformy zakonu. Spośród 17 klasztorów przez siebie założonych, 11 domów poświęciła czci św. Józefa w następujących miejscowościach: Avila (1562),Medina del Campo (1567), Malagon (1568), Toledo (1569),Salamanca (1570), Segovia (1574), Beas de Segura (1575), Sevilla (1576), Palencia (1580), Granada (1582) i Burgos (1582). [26] Na wszystkie fundacje woziła ze sobą figurę św. Józefa, przechowywaną dotąd w Avila. We wszystkich klasztorach zaprowadziła szczególny kult św. Patriarchy. W każdym z nich musiał się znajdować Jego ołtarz.

 

 

 

Przy głównych bramach klasztoru ustawiała figury św. Józefa i Matki Bożej. Mieli oni bronić głównych wejść do klasztoru. W liście pisanym 5 lutego 1571 roku do Alfonsa Ramireza Święta przynaglała, aby Jakub Ortiz „nie ociągał się tak długo z postawieniem figury Pana mojego św. Józefa nad bramą kościoła” w Toledo. [27] Teresa zobowiązuje swoje siostry: „Miejcie nabożeństwo do św. Józefa, bo on wiele może”. [28]Wszystkich zaś zachęca i przekonuje: „Nie pamiętam, bym kiedykolwiek aż do tej chwili prosiła go o jaką rzecz, której by mi nie wyświadczył. Jest to rzecz zdumiewająca, jak wielkie rzeczy Bóg mi uczynił za przyczyną tego chwalebnego Świętego, z ilu niebezpieczeństw na ciele i na duszy mnie wybawił. Innym świętym, rzec można, dał Bóg łaskę wspomagania nas w tej lub owej potrzebie, temu zaś chwalebnemu Świętemu, jak o tym wiem z własnego doświadczenia, dał władzę wspomagania nas we wszystkim (...). Przekonali się o tym i inni, którym poradziłam, aby się jemu polecili i coraz więcej jest już takich, którzy go czczą i wzywają, doznając na sobie tej prawdy. (...) Pragnęłabym wszystkich pociągnąć do pobożnej czci tego chwalebnego Świętego”. [29]

 

 

 

Siostry karmelitanki wiernie zachowywały przykład i naukę swej Matki. Do naszych czasów we wszystkich klasztorach utrzymuje się nabożeństwo do św. Józefa. Za przykładem Teresy poszli również karmelici reformowani. W 1581 roku, jeszcze za jej życia, ogłosili św. Józefa patronem i fundatorem reformy, zaś Kapituła Prowincjalna w Almodovar w 1583 roku ustanowiła św. Józefa wraz z Matką Bożą patronami prowincji, polecając wszystkim wspólnotom bardzo uroczyście obchodzić ich święta.[30]

 

 

 

Ojciec Hieronim Gracian od Matki Bożej, współpracownik św. Teresy w dziele reformy zakonu, w swej książce Josephina pisze, że wszyscy karmelici bosi z takim nabożeństwem jak św. Teresa uważają św. Józefa za fundatora reformy. Twierdzi, że „w podobny sposób, jak dokonał cudu przy budowie tego klasztoru św. Józefa, tak mógłbym opowiedzieć o wielu innych klasztorach i to zarówno braci, jak i mniszek, gdzie wydawało się, że nie będzie ich można wznieść, to jednak dzięki pomocy św. Józefa zostały one wzniesione” [31]

 

 

 

W Manuale Oficjum Pańskiego karmelitów bosych, wydanym w Madrycie w 1591 roku, są ustalone modlitwy na procesję w uroczystość św. Józefa „nostrae Congregationis Patroni ac Protectoris” [32] (naszej Kongregacji Patrona i Protektora). Również Kongregacja włoska karmelitów bosych w swoich konstytucjach uznała go za szczególnego protektora całej Kongregacji. [33] Konstytucje z 1604 roku polecały wspomnienie o św. Józefie w każdej mszy sobotniej o Matce Bożej z Góry Karmel. W samą zaś uroczystość św. Patriarchy śpiewano I i II nieszpory, laudesy a capitulo, tercję i mszę św.

 

O czci św. Józefa zaświadczył w swoich kazaniach sławny o. Jan od Jezusa Maryi (Joannes de s. Petro et Uztarros, 1564-1615). [34] Dwa traktaty o godności i łaskach św. Józefa opracował i wydał w 1638 roku w Antwerpii wielki jego czciciel, o. Eliasz od św. Teresy (Jan Chrzciciel Wils, †6 września 1640). [35]

 

 

 

Liturgiczny kult św. Józefa, zapoczątkowany przez karmelitów, wszedł później do liturgii Kościoła Powszechnego. [36] Dotyczy to szczególnie świąt Opieki św. Józefa i Zaślubin z NMP. Papież Grzegorz XV udzielił w dniu 4 stycznia 1623 roku dla karmelitów bosych odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami w uroczystość św. Józefa od pierwszych nieszporów aż do zachodu słońca w samą uroczystość św. Patriarchy. [37]

 

 

 

Inicjatorem i wielkim zwolennikiem święta Opieki św. Józefa był o. Jan od Poczęcia (1626-1700), hiszpański karmelita, późniejszy generał kongregacji hiszpańskiej. Jako prowincjał prowincji św. Józefa (w Katalonii) wyjednał w 1679 roku u przełożonych generalnych zatwierdzenie tego święta z własnym oficjum. Redakcją oficjum zajął się o. Jan od św. Józefa (1642-1718). Po przeprowadzeniu korekty Kongregacja św. Obrzędów 6 kwietnia 1680 roku pozwoliła karmelitom bosym kongregacji hiszpańskiej i włoskiej obchodzić święto Opieki św. Józefa w trzecią niedzielę po Wielkanocy, z własnym oficjum, w rycie duplex 2 cl. W tym samym roku (12 czerwca) Definitorium Generalne zarządziło, że we wszystkich klasztorach w to święto należy śpiewać w białych płaszczach I i II nieszpory, invitatorium i hymn na jutrznię, laudesy a capitulo, tercję i mszę świętą. [38] Dnia 2 lutego 1742 roku papież Benedykt XIV udzielił odpustu zupełnego w tym dniu dla kongregacji hiszpańskiej, zaś Klemens XIII rozciągnął go na cały zakon 22 listopada 1742 roku. Od 1759 roku święto otrzymało oktawę. Dnia 10 września 1847 roku papież Pius IX rozciągnął uroczystość Opieki św. Józefa na cały Kościół wraz z własnym oficjum. [39]

 

 

 

Drugim świętem powstałym w Karmelu jest uroczystość Zaślubin NMP ze św. Józefem. Kongregacja włoska karmelitów bosych obchodziła ją od 1678 roku z własną mszą i oficjum. W 1729 roku papież Benedykt XIII rozciągnął to święto na cały Zakon Karmelitański z oficjum ułożonym przez Jana Gersona. Obchodzono je 23 stycznia.

 

 

 

Oprócz kultu liturgicznego wyrazem wielkiego zaufania do św. Józefa było częste nadawanie tego imienia zakonnikom oraz konsekracja świątyń po tym wezwaniem. W XVII wieku liczbę klasztorów pod wezwaniem św. Józefa szacowano na 150-200. W 1979 roku zakon posiadał ich 262 oraz 38 pod wezwaniem Świętej Rodziny. Z tego na karmelitanki bose przypadało 208 klasztorów św. Józefa i 32 klasztory Świętej Rodziny. [40]

 

 

 

W XX wieku wśród teologów ustawicznie wzrastało zainteresowanie józefologią. Zaistniała pilna potrzeba podbudowy doktrynalno-teologicznej, dla określenia miejsca i roli św. Józefa w tajemnicy Chrystusa, Maryi i Kościoła. W tym celu hiszpańscy karmelici bosi w Valladolid założyli instytut naukowy poświęcony józefologii. Od 1947 roku prace instytutu publikowane są w półroczniku „Estudios Josefinos”. Tam też powstała Sociedad Espanola Josefina (1951), która wnet przekształciła się w Sociedad Ibero-Americana de Josefologia (1953). Oprócz badań naukowych gromadzi dokumentację z zakresu józefologii i organizuje sympozja i kongresy międzynarodowe.

 

 

 

 

 

Przypisy:

 

 

 

1.B. MARTELET, Józef z Nazaretu – mąż ufności, [w:] Józef z Nazaretu, praca zbiorowa, Kraków 1979, s. 25.

 

2.JAN PAWEŁ II, Bulla «Incarnationis mysterium» ogłaszająca Wielki Jubileusz Roku 2000, Rzym, 29.11.1998 r., n.1.

 

3.JAN PAWEŁ II, Adhortacja Apostolska «Redemptoris Custos», Rzym 15.08.1989, n. 8.

 

4.Tamże.

 

5.B. J. WANAT, Kult św. Józefa Oblubieńca NMP u Karmelitów Bosych w Krakowie, Kraków 1981, s. 88.

 

6.Tamże, s. 78-79.

 

7.M. STRASZEWICZ, Kult św. Józefa, op. cit., kol. 125; F. L. FILAS, Święty Józef człowiek Jezusowi najbliższy, Kraków 1979, s. 269-272.

 

8.F. L. FILAS, op. cit., s. 446; J. GALOT, Święty Józef. Z francuskiego tłumaczyły siostry karmelitanki bose z Zakopanego, [w:] Józef z Nazaretu, t. I., Kraków 1979, s. 307. A. GĄDEK, Ojciec i opiekun. Kazania o św. Józefie, Kraków 2008, s. 57; Tenże, Święto opieki, „Głos Karmelu”, Rok II, nr 4, kwiecień 1928, s. 102-107; BERNARD od MATKI BOŻEJ OCD [SMYRAK], Święty Józef a człowiek współczesny. Kazania wygłoszone w Kolegiacie Kaliskiej w 150 rocznicę koronacji cudownego obrazu św. Józefa, Kraków 1948, s. 82-90.

 

9.B. J. WANAT, Kult św. Józefa, op. cit., s. 15.

 

10.B. J. WANAT, Zakon Karmelitów Bosych w Polsce, Klasztory karmelitów i karmelitanek bosych 1605-1975, Kraków 1979, s. 23.

 

11.A. M. FORCADEL,Ritus carmelitarum antiquae observantiae, „Ephemerides Liturgicae”, fasc. 1 (1950), s. 5-59; O. SPIKKER, Carmelitani – Rito Liturgico, [w:] Dizzionario degli istituti di perfezione, t. II, Roma 1975, s. 508-511.

 

12.DANIEL PAPEBROCK, De s. Josepho Sponso Deiparae Virginis, [w:] Acta Sanctorum – Martii, Parisii et Romae 1865, s. 8.

 

13.De servorum Dei beatificatione, Lib. IV, p. II, cap. 20, n. 17.

 

14.Por. P. BARTOLOME M. XIBERTA,Flores Josefinas en la liturgia carmelitana antiqua, „Estudios Josefinos” – Valladolid, n. 34-35 (1963-1964), s. 304.

 

15.DANIEL A S. MARIA, Vinea Carmeli, Antuerpiae 1662, s. 221-222.

 

16.Acta Capitulorum Generalium Ordinis Fratrum B. V. Mariae de Monte Carmelo, ed. G. Wessels, t. I., Roma 1912, s. 310-312.

 

17.DANIEL A V. MARIA, Speculum carmelitanum, t. II, Antverpiae 1680, s. 305-308.

 

18.Tekst oficjum o św. Józefie jest przedrukowany [w:] Summa Iosephina ex patribus doctoribus asceticis et poetis qui de eximia dignitate s. Ioseph scripserunt, collegit ediditque Fr. Iosephus Calasanctius card. Vives O. M. Cap., Romae 1907, s. 548-551.

 

19.J. SMET, Il Carmelitani, t. I., Roma 1989, s. 243.

 

20.Graduał Karmelitański z 1644 roku o. Stanisława ze Stolca, opr. T. Chrzanowski i T. Maciejewski, Warszawa 1976, il. 39, 40.

 

21.TERESA OD JEZUSA, Księga życia, [w:] Dzieła, t. I., Kraków 1987, s. 144-145.

 

22.Tamże, s. 147.

 

23.Tamże, s. 424-425.

 

24.Tamże, s. 145.

 

25.Tamże, s. 410.

 

26.TERESA OD JEZUSA, Księga fundacji, [w:] Dzieła, t. II, Kraków 1987, s. 453-472, 512-514, 546-560, 570-586, 595-659, 684-701, 710-745.

 

27.TERESA OD JEZUSA, Wybór listów, [w:] Dzieła, t. III, Kraków 1995, s. 333.

 

28.TERESA OD JEZUSA, Księga fundacji, op. cit., s. 569.

 

29.TERESA OD JEZUSA, Księga życia, op. cit., s. 144-146.

 

30.Documenta primigenia, [w:] Monumenta Historica Carmeli Teresiani, t. III, Romae 1977, s. 28; Por. P. MATIAS del NINO JESUS, Primer documento oficial del Patronato de san Jose, „Estudios Josefinos”, nr 34-35 (1963-1964), s. 410.

 

31.Biblioteca Mistica Carmelitana, t. 16, Obras del P. Jeronimo Gracian de la Madre de Dios, editadas y anotadas por el P. Silverio de santa Teresa OCD, Burgos 1933, s. 476.

 

32.P. MATIAS del NINO JESUS, op. cit., s. 413.

 

33.Archiwum Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych w Czernej, AP 7, Acta primi capituli..., k. 39; ConstitutionesFratrum Discalceatorum Congregationis S. Eliae Ordinis Beatissimae Virginis Mariae de Monte Carmelo, Romae 1631, s. 34.

 

34.Summa Iosephina…, op. cit., s. 486-503.

 

35.Tamże, s. 184-219; COSMA DE VILLIERS, Bibliotheca carmelitana notis criticis et dissertationibus illustrata…, t. I., Romae 1927, kol. 435; Collectio scriptorum Ordinis Carmelitarum Excalceatorum utriusque et sexus P. F. Bartholomei a s. Angelo provinciae longobardicae opera et solertia exarata…, Savonae MDCCCLXXXIV, s. 177-178.

 

36.Sykstus IV (1471-1484) włączył święto św. Józefa do brewiarza rzymskiego w zwyczajnym rycie (simplex). Zaś Grzegorz XV dnia 8 maja 1621 roku podniósł je do rangi święta obowiązującego w całym Kościele. Kapituła Prowincjalna karmelitów bosych w Polsce wystosowała prośbę (1628) do Synodu Piotrkowskiego o wprowadzenie tego święta do kalendarza polskiego. Zob. AAP 1, Inventarium Archivi, k. 7.

 

37.Biblioteka PAN w Krakowie, Rkps 899, Iura, privilegia et varia authentica tam spiri¬tualia, quam saecularia…, k. 793.

 

38.P. ISIDORUS DE SAN JOSE, El Josefismo de la reforma teresiana, „Estudios Josefinos”, nr 34-35 (1963-1964), s. 456-457; E. BOAGA, Giuseppe, santo e sponso della B.V.M., [w:] Dizionario Carmelitano, Roma 2007, s. 443-446.

 

39.Św. Pius X dnia 28 października 1913 roku przeniósł uroczystość Opieki św. Józefa wraz z oktawą z niedzieli na środę po II niedzieli po Wielkanocy. 1 maja 1955 roku Pius XII ustanowił uroczystość św. Józefa Rzemieślnika, obchodzoną 1 maja. Święta Kongregacja Obrzędów 24 kwietnia 1956 roku opublikowała oficjum własne nowego święta, przy czym zniosła dotychczasowe ze środy po II niedzieli po Wielkanocy.

 

40.Conspectus Ordinis Carmelitarum Discalceatorum, Romae 1979.

 

  

 

Rozdział z książki o. Wanata "Kult św. Józefa..." o szczególnym znaczeniu kultu tego świętego w karmelu terezjańskim oraz roli karmelitów w jego propagowaniu (o. Benignus Józef Wanat OCD, Kult św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny u Karmelitów Bosych w Poznaniu, Flos Carmeli 2008)

 

 

Tworzenie Stron Poznań Agencja Reklamowa Poznań